Zbyt ograny jest dla mnie motyw starszej osoby, która z powodu swojej samotności jest wredna, zdziwaczała i wścibia
nos w nie swoje sprawy. Dench, jak to ona, swoją rolę odegrała mistrzowsko, ale wolałabym gdyby jej postać była
dzieciatą mężatką. Bo posiadanie dziecka i partnera też może iść w parze ze wścibstwem i wredotą.
Fajnie by było, gdyby ktoś polecił mi filmy o starszych osobach, być może samotnych, które żyją tylko i wyłącznie swoim,
pełnym pasji życiem:)
Ciekawa postać - samotna w swoim świecie i działaniu, mimo rodziny , z filmu =Vera Drake= Na mnie zrobiła wielkie wrażenie i zarysem samej postaci i grą aktorską i kontekstem działania. Super scenariusz, jeszcze lepsze nakreślenie postaci (a zwłaszcza głównej bohaterki) i rewelacyjna Staunton.
Polecam, film wstrząsa!
nie tylko że nie przekonuje ale i nie wstrząsa - takich opowieści pełne są codzienne brukowce, połączono tu dwie historie nauczycielek - zdziwaczałej (choć bystrej) samotniczki i wrażliwej efebofilki w wykonaniu znanych aktorek i od razu pełno zachwytów nad co najwyżej solidnie skręconym filmem, który nie ustrzegł się jednak pewnych słabostek
Coś słabo oglądaliście ten film. To nie była stara zdziwaczała samotniczka. Raczej czarna wdowa, tyle że jej ofiarami były kobiety.
zobacz sobie "Choć goni nas czas". piękny film o gasnących ludziach żyjących pełnią życia.
Śmiem wątpić czy postać podstarzałej nauczycielki byłaby zadowolona z posiadania męża i gromadki dzieci.
Ja w niej widzę starszą kobietę pragnącą bliskości z drugą osobą- płci żenskiej...
Tu mamy dwie opcje, albo pani chciałaby być znów młoda i piękna, albo woli kobiety.
Bardziej skłaniałabym się do tej drugiej opcji... zauważ... pamięta jak w młodości głaskała koleżanki po dłoniach, jak głaskała Shebę po dłoniach to nie był dotyk przyjaciółki, tak jak spojrzenia i chęć dotknięcia choćby odkrytych nóg głównej bohaterki.
Jej utrzymywanie tajemnicy, jej groźby i próba rozdzielenia kochanków, a w ostateczności próba rozwalenia małżeństwa ... to wszystko zostało zrobione z zazdrości...